piątek, 21 marca 2014

Całe życie w dwa tygodnie?




Kiedy ktoś prosi mnie o polecenie dram, w których albo nie będzie wątku miłosnego, albo będzie on pełnił marginalną rolę, zamyślam się poważnie i dopiero po chwili jestem w stanie wymienić jakieś pozycje. Odczuwam straszny deficyt takich tytułów, co tylko utwierdza w przekonaniu, że twórcy seriale tworzą głównie dla pragnących romansów odbiorców. A co, jeśli ktoś nie lubi?






Dla takich właśnie ludzi jest drama Two Weeks. Owszem, tutaj także zaobserwujemy wątek miłosny, jednak jest on poboczny i nie jest motywem przewodnim serii. Głównie rzecz będzie się kręciła wokół relacji ojca z córką, jednak o tym napiszę w dalszej części.

Głównym bohaterem jest były gangster i obecny pracownik lombardu, Jang Tae San (wybaczcie, lecz nie mogę się powstrzymać: poważnie? Tae San? Gangster? Brzmi znajomo… coś mi się wydaje, że widmo When a Man Loves nie opuści mnie jeszcze przez bardzo długi czas… Jeśli ktoś jest ciekaw o czym mówię, zapraszam TUTAJ).



Jeszcze za czasów przestępczej kariery Jang Tae San zakochał się w Seo In Hye. Ich związek rozkwita, a jego owocem jest… dziecko. Niestety, mężczyzna okazuje się bezduszny i nakazuje dziewczynie usunąć ciążę. Ona tego nie robi, ich związek się rozpada i to doprowadza nas do meritum sprawy. Po kilku latach do Tae Sana zgłasza się była partnerka z prośbą. Ich córeczka choruje na białaczkę i były gangster jest w zasadzie jedyną nadzieją na uratowanie jej.


Z początku jest niechętny do niesienia pomocy, jednak szybko zmienia zdanie, kiedy spotyka się po kryjomu z dziewczynką. Coś w nim pęka i postanawia, że zrobi wszystko, żeby uratować dziecko. Mała jest wyjątkowo przebiegła i w Tae Sanie odnajduje ojca, którego do tej pory widziała jedynie na fotografii.


Wszystko mogłoby być pięknie, gdyby nie przeszłość Tae Sana, która nagle daje o sobie znać. Zostaje on zamieszany w sprawę morderstwa i, ponieważ już raz był karany oraz został złapany na miejscu zbrodni, staje się głównym podejrzanym. Niestety, może to spowodować, że nie uda mu się dotrzeć na wyznaczoną za dwa tygodnie operację. Dlatego decyduje się uciec, oczyścić z zarzutów i wrócić na zabieg córeczki. Całej historii pikanterii dodaje fakt, że nowym narzeczonym In Hye jest inspektor, który śledzi domniemanego mordercę…


Głównym tematem tej dramy jest zarysowanie więzi ojca i córki. Widzimy, jak bohater z  człowieka, który próbuje zmusić partnerkę do aborcji zmienia się w kochającego ojca, gotowego poświęcić dla ratowania dziecka własne życie. Pod koniec będzie mu już obojętne, co się z nim stanie – czy trafi do więzienia, czy zostanie zamordowany. Głównym celem jego istnienia staje się jedno: dotarcie na operację.


Two Weeks prezentuje nam z pewnością historię nietuzinkową. Trzyma nas w napięciu przez większość odcinków, wzrusza oraz zaskakuje. Ja połknęłam tę serię niemalże za jednym podejściem, po każdym odcinku zadając sobie pytanie „i co dalej?” i powtarzając znamienne „jeszcze tylko jeden i koniec na dzisiaj”.



Jedyny zgrzyt, który można zaobserwować to to, że Tae San czasem rozmawia ze swoją córką i sceny te są przedstawione, jakby miał jakieś majaki, gdyż dziewczynka pojawia się nagle przed nim i całość wygląda, jakby naprawdę prowadzili dialog. Nie wszystkim może się spodobać ten zabieg, jednak de dyskusje pełnią dość kluczową rolę dla rozwoju akcji, więc warto przymknąć oko i oglądać dalej.


Ścieżka dźwiękowa jest całkiem dobra. Bardzo ładna melodia tytułowa, dobrze oddająca charakter serii, a dalej jest tylko lepiej. Utwory dynamiczne, idealne dla pościgów i scen akcji, mieszają się z wolniejszymi, kiedy akcja zwalnia tempo i ukazane są sceny nieco rzewniejsze, mające na celu wzruszenie widza. Miejscami pulsujący rytm melodii pomaga stopniować napięcie.


W rolach głównych wystąpili  Lee Jun Ki oraz Park Ha Sun. W narzeczonego In Hye wcielił się Ryu Soo Young. Całkiem zgrane z nich trio, chociaż Park Ha Sun przez większość dramy zmuszona była płakać. Niestety, tego wymagała jej rola. Niby grała postać pierwszoplanową, jednak przez zepchnięcie wątku romansowego na margines ucierpiała jej postać, którą zapamiętuje się jako irytującą beksę. Lee Jun Ki dobrze się spisał, pokazał, że potrafi grać także role poważne, wymagające dużego zaangażowania.


Reasumując, drama wypada naprawdę nieźle. Jest dość nieszablonowa, zapadająca w pamięć. Ogląda się ją jak bardzo długi film akcji, nieprzerywany wciskanym na siłę wątkiem romansowym, co z pewnością niektórych ucieszy.

Dane:
Tytuł oryginalny: 투윅
Liczba odcinków: 16
Czas trwania odcinka: 70 minut
Stacja: MBC
Gatunek: kryminał, melodramat, akcja, thiller, tajemnica, romans
Rok: 2013

sevy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz